Wolontariatu trzeba uczyć się od dziecka

Pomagamy mieszkańcom Afryki

W miesiącu czerwcu przynosiliśmy do szkoły makulaturę. Uzbierało się jej całkiem sporo. Wielu uczniów mocno zaangażowało się w tę zbiórkę, gdyż wiedzieliśmy, że to na szczytny cel. Wzorem ubiegłego roku pieniądze uzyskane ze sprzedaży makulatury przeznaczono na akcje charytatywne organizowane przez misjonarzy polskich w krajach Trzeciego Świata. Pieniądze ze sprzedaży surowców wtórnych przekazane zostały misjonarzom ze Starej Wsi wybudowano kolejną studnię w Sudanie.

Makulatura na pomoc dla Misji w Afryce została przewieziona do Starej Wsi 29.08.2017 r. przez nauczycielki naszej szkoły dwoma wypełnionymi „po dach” samochodami.

Pomoc dla mieszkańców Afryki, w szczególności Sudanu, jest już tradycją naszej szkoły. W zeszłym roku również zbieraliśmy makulaturę. Wspaniałą inicjatywą wykazała się grupauczennic i uczniów z klas gimnazjalnych, którzy stworzyli grupę kolędniczą i samodzielnie przygotowali scenariusz oraz kostiumy. wokresie Bożego Narodzenia kolędowali w Domaradzu, budząc podziw solidnością swojego przygotowania, zaś znaczną część zarobionych pieniędzy przkazli właśnie na budowę studni w Sudanie.

Czy zbieranie makulatury ma sens?

Misjonarze z Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego pracują aktywnie dla najbiedniejszych mieszkańców w krajach misyjnych. W ostatnich latach aktywność charytatywna Referatu Misyjnego skupiła się przede wszystkim na dwóch sprawach:

  1. Pomoc sierotom i dzieciom z ubogich rodzin w zdobyciu wykształcenia pod hasłem „Szkoła dla wszystkich dzieci”. Inaczej to dzieło nazywane jest „Adopcją na odległość” albo „Adopcją serca”. Polega on na wspieraniu sierot czy dzieci z ubogich rodzin w ich szkolnej edukacji. Jednemu dziecku ofiarowywana jest pomoc w wysokości 60 zł miesięcznie przez dowolnego darczyńcę np. z Polski. Ta pomoc jest przeznaczona na zapłacenie czesnego, kupno przyborów i innych niezbędnych rzeczy. Wykształcenie ludzi w krajach misyjnych jest konieczne, gdyż bez tego nie można mówić o żadnym postępie, poprawie warunków bytowych, ani o wyższym poziomie życia.
  2. „Woda dla Afryki”. Wielu ludzi, szczególnie na wsi, np. w Zambii, nie ma dostępu do czystej wody pitnej. Okresowe rzeczki i strumyki dają wodę, najczęściej skażoną, nienadającą się do picia i tylko w okresie opadów. Od maja do listopada każdego roku większość tych strumieni wysycha. Kobiety muszą chodzić po kilka kilometrów w poszukiwaniu wody, aby zaopatrzyć w nią swoje domostwa. Woda ta także nie zawsze jest zdatna do picia.

Pozyskano wielu Współpracowników i Ofiarodawców, którzy regularnie wspierają finansowo dzieci na Madagaskarze, w Zambii, Malawi i Kirgizji, a obecnie także w Sudanie Płd. Systematycznie są organizowane akcje „Woda dla Afryki”. Dzięki ofiarom składanym przy rozprowadzaniu kalendarza misyjnego wraz z biuletynem oraz dzięki wpłatom dokonanym przez poszczególne osoby poruszone problemem suszy i brakiem wody pitnej, jesienią ubiegłego roku wywiercono w Zambii sześć studni głębinowych. Dwie z nich to studnie z pompami elektrycznymi, wieżami ciśnień oraz akweduktami wybudowanymi do każdej z nich dla uczniów w Charles Lwanga College of Education oraz Canisius Secondary School. Ponadto cztery studnie głębinowe wyposażone w ręczne pompy wywiercono w czterech wioskach parafii Chikuni. Jedną z nich ufundowała grupa przyjaciół jezuickiego kleryka. Koszty odwiertów pozostałych trzech studni zostały pokryte z ofiar składanych przez wiernych podczas akcji na rzecz misji, w parafiach prowadzonych przez jezuitów Prowincji Polski Południowej oraz w innych zaprzyjaźnionych parafiach. Wybudowane studnie dające bezpieczną wodę, po którą nie trzeba daleko chodzić, ułatwią życie mieszkańcom wspomnianych wiosek i zmniejszą ryzyko chorób wywoływanych przez picie brudnej wody.

Od dwóch lat nasza szkoła włącza się w akcję budowania studni dla Afryki poprzez kontakt z misjonarzami ze Starej Wsi. Właśnie na ten cel zbieramy makulaturę. Prosimy wszystkich o włączenie się do tej zbiórki.